Przeszczep włosów robotem

Wykorzystanie robotów przy przeszczepie włosów

(1 votes, average: 1,00 out of 5)

Plan artykułu
    Add a header to begin generating the table of contents

    Wykorzystanie robotów przy przeszczepie włosów

    Transplantacja włosów za pomocą robota

    Czy przeszczep włosów robotem ma szansę zastąpić pracę chirurga? Roboty najprawdopodobniej zajmą ważne miejsce w medycynie szczególnie, gdy będą mogły zastąpić lekarzy w wykonywaniu żmudnych i powtarzalnych procedur. Taką procedurą jest niewątpliwie pobranie włosów do przeszczepu. Pytanie dziś brzmi, czy obecny na rynku robot spełnia pokładane w nim nadzieje, czyli zapewnia lepsze efekty końcowe i jest tańszy? 

    Na ten moment odpowiedź na to pytanie brzmi - raczej nie.

    Roboty w medycynie estetycznej

    Obecnie w użyciu jest tylko jeden rodzaj robota, który wspomaga transplantację włosów. Jest to ARTAS. Pochodzi z USA i obecny jest w pewnej liczbie klinik na świecie. ARTAS pobiera implanty metodą FUE, a najnowsza generacja maszyny wykonuje również nacięcia pod wszczepienie graftów. Sam proces wszczepiania implantów w skórę odbywa się ręcznie jedną z dostępnych metod.

    Minusy wykorzystywania robotów do przeszczepu włosów

    Po pierwsze koszty. Zakup urządzenia to duży wydatek, który będzie musiał znaleźć swoje odbicie w koszcie jednego implantu. Poza tym umowy z dystrybutorem sprzętu przewidują na ogół pewną stałą opłatę od pobranego graftu. To musi kosztować. W Polsce cena jednego graftu z ARTASa to ok. dwukrotność ceny graftu z regularnego FUE. Ta proporcja jest oczywiście bardziej korzystna w Stanach, gdzie cena 1 implantu jest i tak bardzo wysoka.

    Po drugie efekty końcowe - za jedyny komentarz mógłby posłużyć fakt, że niewiele z wiodących klinik w Europie i Stanach zdecydowało się zamienić tradycyjne metody pobrania implantów na pobrania robotem.

     

    Przeszczep włosów przy wykorzystaniu robota - porównanie

     

    Różnice pomiędzy robotem a tradycyjnym zabiegiem transplantacji włosów

    Podstawowe różnice w pracy chirurga i robota

    W porównaniu z innymi rodzajami FUE, robot używa dużo grubszego wiertła - najczęściej 1,2 mm vs 0,8 lub 0,9 mm w FUE mechanicznym. Jeśli pomyślimy o polu takiego otworu to okaże się, że jest ono dużo większe niż 50%, które mogłaby sugerować średnica wiertła. Przekłada się to na wygląd miejsca dawczego i często widoczne ślady na potylicy.

    Chirurgiczna precyzja w przeszczepie włosów?

    Robot i człowiek wykonują pobranie FUE “na ślepo”. Pewien odsetek tych pobrań jest nieskuteczny (brak mieszka włosowego w implancie) z powodu przecięcia struktur włosa. To tzw. transekcja, której nie sposób wyeliminować całkowicie. Rzecz idzie o jej odsetek, a bardzo dobre kliniki różnią się od dobrych właśnie odsetkiem transekcji.

    Lekarz czy robot

    Dzisiaj uważa się, że sprawny i doświadczony lekarz używający metody FUE (innej niż robot) powinien trzymać odsetek przecięć na poziomie  5 -10 %. ARTAS dopuszcza transekcję na poziomie 20%. Niewątpliwie wiąże się to z tym, że chirurg na bieżąco kontroluje jakość swojej pracy, uczy się w trakcie i może skorygować swoje własne błędy. ARTAS nastawiony na pobranie 2000 graftów pozwoli na ocenę ich jakości dopiero po ukończeniu pobrania i nikt nie będzie w stanie zareagować na pojawiające się błędy. 

    Ilość pobieranych implantów w czasie jednej transplantacji

    Dla wielu istotne jest również ograniczenie ilości pobieranych implantów w czasie jednej sesji. Dzisiejszy robot jest najczęściej używany do pobrania maksymalnie 2000 graftów podczas gdy sprawny i doświadczony zespół wykonujący tradycyjne FUE (najczęściej jednak zmechanizowane) pobierze i wszczepi około 4000 graftów jednorazowo.

    Przeszczep włosów robotem - odległa przyszłość robotyzacji przeszczepu włosów?

    Robotyzacja to niewątpliwie nasza przyszłość ale jeszcze nie przeszliśmy tej drogi do końca i widać ile jeszcze mamy do zrobienia, aby te procedury uczynić rozsądnymi kosztowo oraz tak wydajnymi i efektywnymi jak te wykonywane ludzką ręką.